Recenzja filmu

Nawiedzony dom (1991)
Robert Mandel
Sally Kirkland
John Asher

Trzy duchy i demon

"Nawiedzony dom" to film oparty na faktach, które zostały potwierdzone przez świadków tamtejszych wydarzeń. Rodzina Smurle'ów wprowadza się do nowego, wymarzonego domu. Wkrótce Janet (Sally
"Nawiedzony dom" to film oparty na faktach, które zostały potwierdzone przez świadków tamtejszych wydarzeń. Rodzina Smurle'ów wprowadza się do nowego, wymarzonego domu. Wkrótce Janet (Sally Kirkland) zaczyna słyszeć niepokojące głosy i widywać tajemnicze zjawy. Jej mąż Jack (Jeffrey DeMunn) nie może w to uwierzyć. Pewnego dnia sam staje się ofiarą ducha. Małżeństwo zwraca się o pomoc do księdza z pobliskiej parafii. On jednak im jej odmawia. "Nawiedzony dom" z pewnością może przestraszyć bardziej wrażliwe osoby. Ja jednak do takowych nie należę. Zacznijmy jednak od fabuły. Układa się ona podobnie jak w innych filmach tego typu. Mamy dom i szczęśliwą, wprowadzającą się do niego rodzinę, która nie spodziewa się, że za niedługo ich życie ulegnie ogromnej zmianie. Fabułę wspomaga dość ciekawy klimat, który jednak mógłby być troszkę bardziej wyraźny. Mimo wszystko jest on chyba największą zaletą filmu. Aktorsko tytuł wypada raczej słabo. Szczerze mówiąc, w swej roli spodobał mi się tylko Jeffrey DeMunn, który i tak mógł dać z siebie dużo więcej. Pozostali aktorzy zagrali natomiast bardzo przeciętnie. Jeśli chodzi o muzykę, to nawet nie zwróciłem na nią większej wagi. Nie wyróżnia się niczym charakterystycznym, co mogłoby zapisać się w pamięci choć na krótką chwilę. Powracając do "straszności" filmu, to powiem, iż było kilka momentów, kiedy można było odczuć większe napięcie i poczuć chwilę grozy, jednak na mnie sceny te nie wywarły praktycznie żadnego wrażenia. Film jest niestety poniżej moich, na pewno wygórowanych, oczekiwań. Nie wyróżnia się dosłownie niczym. Gra aktorów, muzyka, klimat wszystko to stoi na niestety dość niskim poziomie. Nie ma się co dziwić, bo w końcu "Nawiedzony dom" to tylko niskobudżetowa telewizyjna produkcja. Ogólnie mogę go polecić wyłącznie fanom spokojnych horrorów, którym nie potrzeba do filmu hektolitrów krwi i ciągłego zabijania.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones