Obok wychudzonego Russela Crowe'a mój faworyt ;-) ale z tych zagranicznych bo mam kilku polskich kandydatów do tej roli. Niby za wielki ale myślę że w kinie da się to zatuszować.
Patrząc na zdjęcia z Conana Barbarzyńcy, który nie był najlepszym obrazem, nie da się nie zauważyć, że Jason Momoa ma w sobie jakąś dzikość wynikającą z hawajskiego pochodzenia. Aparycja nadzwyczaj przerażająca
http://popcritica.com/wp-content/uploads/2013/02/jason-momoa-conan-the-barbarian .jpg
Aż się prosi, by...
Po obejrzeniu "Aquamana" stwierdzam, że on by się nadawał na Wiedźmina. A nie ten 'pi zduś', którego wzięli.
Ma ten 'groźny' głos. Chód. To spojrzenie, że nawet jak 'nic nie robi' tylko po prostu patrzy, to jakby patrzył na ciebie tygrys albo wilk :)
I jeszcze taka, taka...'prostolinijność i bezpośredniość'. Ten...
A ja za to uwielbiam go w Stargate Atlantis . Uwielbiam ten serial i dzięki temu polubiłam tego aktora. W Conanie też było ok.. chociaż sam film średni..Dobrze zagrana rola , ale scenariusz taki jak się szybko zaczęło tak skonczyło.